Sunday, May 18, 2008

Na łowach z ekipą w Kilenarowej:)
W tej wersji chyba najlepiej wygląda...

3 comments:

Lesio said...

A lesiu dał ciała i nie dobył na focenie mimo najkrutszej wizyty w domu za całe studja, mało zabrakoło bo może jestem na zdjęciu tylko za choryzontem ;) naparzając busikiem w tym właśnie kierunku :P
I tak całkowicie bez aluzji a gdzie są koniki ?

Agata said...

wesole :D

mateuszer said...

Koniki dochodzą... ale stępem :)
Brak weny na selekcję i sesja na horyzoncie zniechęcają do użycia nawet Paint'a do obróbki...
Ale powoli sesja się przecież kiedyś kończy :)